Małe pocieszenie, spoko Nysa, widzę co się dzieje, ale pojąć nie mogę, co tu się odpitala. Powiem tak Panowie, przyznam się Wam, dlaczego te akcje mnie tak bolą, ta inwestycja i tu młodzi uważnie, piszę tu po to, żebyście nie zrobili tego błędy co ja, uśredniłem te akcje, dokupiłem myśląc - na dołku, ale, ale na kredyt, mówię odbije się to spłacę i pokryje stratę, plan jednak nie wyszedł, obecnie z całe kredytu wg wyceny portfela zostało 50%, płacę raty, odsetki i naprawdę można powiedzieć sam się zatopiłem, nie róbcie tak nigdy młodzi. Dobrze, że mam wyrozumiałą rodzinę, bo chwili obecnej byłbym pod mostem