Wszystkim żeśmy pomagali, a teraz sami potrzebujemy pomocy - mam takie nieodparte wrażenie. Trzeba sobie jasno powiedzieć Ekipo, jak nie będzie tu mega skokowego uwolnienia zapasów, zmonetyzowania już poczynionych inwestycji, to marzenia o wielkiej budowie siedziby trzeba porzucić, lepiej teraz niż później. No niestety, tak to bywa, ale zmienność decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia. Zróbcie coś w końcu robiąc to tak, bez pudrowania zadartego do góry nosa.