Rafale a to prezes jest doświadczonym inwestorem? Oczywiście, że nie. Jest insiderem, wierzy w swoją firmę (zupełnie normalne). Jego matka również i trudno żeby było inaczej. Natomiast inwestorem giełdowym nie jest. Podobnie jak dziesiątki innych insiderów, którzy mimo że są dobrze poinformowani co się dzieje w spółce najczęściej nie czują rynku.
Presja cenowa będzie. Jak zauważyłeś duża część wzrostu przychodów pojawiła się z powodu podwyżek cen. Nie był to duży wzrost ilości klientów. Wyłączam tu sprzedaż po kosztach w ramach black friday. Cen nie można w żadnej branży podnosić w kosmos bo w końcu popyt osłabnie. Zgadzam się, że w przypadku ewentualnej (i prawdopodobnej) wojny cenowej będą na lepszej pozycji. Tylko zanim konkurencja się wykrwawi to trochę potrwa i odbije się na wynikach.
Ponadto uderzyły mnie niedawno dwie rzeczy:
kolejna wizyta w jednym z przejmowanych sklepów i ponownie zero klientów w sklepie, a przechodziłem tamtędy dwukrotnie. I to pomimo tłumów w centrum handlowym (sobota 14-15). Naprawdę mam ogromne wątpliwości jak te sklepy na siebie zarobią.
W ubiegłym roku wprowadzili zdrowe posiłki wege. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem te dokładnie same posiłki w odrobinę innym opakowaniu w jednym z marketów spożywczych. Market oczywiście ma to po złotówce taniej. Nie wiem kto sprzedawał to pierwszy ale jeśli to kupię to już tylko w markecie.
Agresja Rosji jest jedynie boosterem, a nie przyczyną spadków. Warto o tym pamiętać.
Bez spiny panowie, to nie MMA. Wymieniamy jedynie opinie.