Może i przegrzał, ale coś w tym jest.
Obecne kapitały własne to 38
a/ odjąć prawie cały Instalexport -> 8 w dół zostaje = 30 (ostrzegał o tym audytor)
b/ urealnić grunty ->15 w dół zostaje = 15 (audytor nie dostrzega problemu - na razie)
c/ wziąć pod uwagę, że SKL musi dopłacić do KFK co najmniej 10 mln i nie może nic wyciągnąć -> 10 w dół, zostaje = 5 czyli obecna wycena (nie ma skąd dopłacić; poza tym może to być więcej niż 10 mln)
d/ no i na deser niepewność co do utrzymania płynności finansowej. Niepewność będzie narastała z każdym dniem i będzie tym większa im dłużej milczy zarząd (bo ja to jednak nie zarząd, jak się domyślacie). Tu potencjał spadkowy jest do praktycznie zera. Tym bardziej, że prognozy pokazują, że za dwa miesiące kasa się kończy, czyli przed kolejnym sprawozdaniem finansowym.
Odbije w górę po powołaniu syndyka. Ale pamiętajcie, że akcjonariusze (właściciele) są na szarym końcu przy podziale masy.