Witam wszystkich.
Wiecie jak mnie denerwuje takie myślenie "nie sprzedałeś to nie straciłeś"?
"Reguły giełdy. Żelazne zasady największych inwestorów":
"Zasada nr 4.
Istnieją dwa rodzaje kapitału - intelektualny i rzeczywisty - a z nich najważniejszy jest kapitał intelektualny.
Trzymanie akcji tracących na wartości kończy się utratą kapitału rzeczywistego, gdyż postawa taka uszczupla stan konta. Człowieka z każdą minutą, dniem, tygodniem ogarnia coraz większy strach. Unika on więc potencjalnie korzystnych transakcji, a jednocześnie z uporem trwa na przegranej pozycji."
Przykład? JSW.
A tak w ogóle to współczuje tego poniedziałku. Większości to tu wyparowało sporo kasiorki. Ale właśnie to jest giełda. I to w niej lubię.