Mysle, ze wczoraj duzo takich osob bylo, znaczy takich ktore stracilo wiare - bo wyniki same w sobie nie powinny spowodowac takiej przeceny mimo wiekszych oczekiwan (mysle, ze znakomita wiekszosc zakladala dojscie do pulapu 8m na netto). Magicznie Spolka odkopala i wykazala wszystkie artefakty z przeszlosci w jednym raporcie, dokonala odpisow niewspolmiernie wysokich do wzrostu przychodow. Plus tego taki, ze jesli nie rozlozyli tego na wieksza ilosc raportow, no to chociaz jest to juz z tylu, przeszlosc, jak i wczorajsza sesja... . Uwazam, ze spolka znakomicie wyczyscila sobie przedpole i zabezpieczyla sobie zapowiadana walke o rentownosc w 2015. Nastapilo duze przesilenie w akcjonariacie i teraz tylko od Spolki zalezy, czy w szerszej perspektywie to co sie stalo zostanie przyjete i zapmaietane jako bolesne rozliczenie sie z przeszloscia i mocne pojscie naprzod? Nie wiem ja tak to oceniam, a odwrocenie trendu na dolarze doda tylko wiatru w zagle.
Pozdrowienia dla tych ktorzy dalej widza perspektywy rozwoju Spolki i dla tych ktorym przeszlosc nie pozwala spojrzec obiektywnie w przyszlosc... kto bedzie mial racje - pytanie godne miliona :).