a na chłopski rozum, to jak mały dynamicznie rozwijający się INPOST miał konkurować z gigantem który za 293mln wygrał przetarg na dostawę listów który ma trwać 3 lata, jakby INPOST wygrał taki przetarg po takiej cenie to wiązałoby się chyba z bankructwem tej super rozwijającej się polskiej spółeczki stawiającej na innowacyjność, chyba tradycyjne listy przechodzą do lamusa. http://forsal.pl/artykuly/902253,poczta-polska-szokuje-w-przetargu-na-listy-sadowe-konkurencja-tak-niska-cena-to-dumping.html