Dnia 2013-09-05 o godz. 13:23 ~KK napisał(a):
> Ale teraz to jest coś w rodzaju sytuacji z 2008 roku. Tu
> nie ma miejsca na analizy i statystykę. Mamy po prostu
> panikę. W zasadzie po takiej panice zawsze jest odbicie do
> góry, ale... pytanie za 100 pkt.: będziemy jeszcze lecieć,
> czy to już koniec paniki... :)
Nawet wodospad podlega prawom.
W końcu przypadek to ta część mechanizmu, której jeszcze nie znamy. :))
A wracając do Graala, to samo rozchwianie kursu ma zdecydowanie pozytywną wymowę.