Na razie to jeszcze nic co dotychczas przewidywałes się nie sprawdziło. Miało rosnąć, a maleje. O czym tu rozmawiać ? Gołym okiem widać było od początku, że hrs tego nie udźwignie. Nie radził sobie z niczym i PKP ma okazję do zakończenia tej nieudanej współpracy. Pozbyli się Towpikowej, jedynej osoby, która miała kontakty w pkp to z kim kolejarze mają teraz rozmawiać?? Z plebanczykiem? Z dyzmą, Zawiszą? A co oni sobą reprezentują , żeby z nimi rozmawiać?