Może dziś pisanie nic nie da, ale nic nie trwa wiecznie. Lepiej będzie, jak będą leżały w KNF takie pisma i czekały na swój czas. Pytanie czy urzędnicy będą chcieli narażać się na osobistą odpowiedzialność za brak działań. Piszcie, że po wejściu do zarządu ludzi, którzy zatrzymali działalność operacyjną doszło do dramatycznego spadku wartości akcji. Problemy Polnordu zostały sztucznie wygenerowane, żeby oddać za bezcen akcje podstawionemu funduszowi. Fundusze SP przegłosowały emisję bez prawa poboru, na czym straciły setki milionów złotych. Strata wielkich rozmiarów jest od 1 mln zł !!!. Organy państwa powinny straty SP ścigać z urzędu !!!!!