Oczywiście, że pamiętam. Pamiętam jak miałem 20 kilka lat i mówiłem wówczas kolegom na studiach, że jak spadnie to minimum do 15, bo to przecież nieruchomości. A jak będzie kryzys to i tak to odbije z nawiązką bo to nieruchomości. Nie myliłem się co do rynku, grubo mylilem sie co do spółki. Były przebłyski co do tego dlaczego ta spółka istnieje ale cały czas w głowie było, że to nieruchomości. Reasumując nie straciłem na tej spółce tylko dlatego bo miałem za co ibrałem ogromne ilości po 1,0x jak sprzedawał fundusz i tylko dlatego jakoś jestem w stanie patrzeć w lustro, że nie dałem się tak zrobić Panu Prezesowi. Ale pomimo tego to była największa pomyłka mojego życia. Straciłem kawał życia wierząc w bajki Pana Prezesa i nie dało mi nic do myślenia takie rzeczy jak Cypr, rodzina Moritz, czy inne kwestie. Tak czy owak, inwestuję teraz w inne rzeczy ale do końca moich dni nie zapomnę tego co mnie tu spotkało i dlatego tu jestem bo chcę wiedzieć jak to się skończy. Życzę wszystkim oszukanym, by poczuli smak sprawiedliwości.