Potraktujmy na chwile temat powaznie.
Jezeli byloby zaangazowanie Orlenu jako joint venture z np. Amerykanskim inwestorem to musialaby byc spolka celowa. Pisali o konsorcjimum. Nie byloby to zapewne w Orlenie jako takim bo to bylby wspoldzielony biznes, ale to chyba oczywiste wiec ksiegowy cos na skroty opowiada.