Użyłem metafory nawiazując do stylu pierwszego posta. Nie chciałbym aby chłopaka deprecjonować.
To młody człowiek. Trudno powiedzieć jakie ma kompetencje. Trudno powiedzieć cokolwiek co robi, bo ciężko powiedzieć, co tak na prawdę robią ludzie w dziale eventów. Nie chciałbym też chłopaka oceniać, bo być może bardzo solidny pracownik. Tak na prawdę mam nadzieję, że szykujący się do sukcesji po ojcu, dlatego nie chciałbym aby oceniać jego kompetencje, tylko zwrócić uwagę na styl prowadzenia firmy przez obecny zarząd, w tym na sposoby komunikacji spółki. Fakt, że jedyny dział gdzie nie wymienia się głowy(headow) to ten, w którym jest Junior może nie mieć z nim nic wspólnego z jego kompetencjami choć trudno mówić o czystej sytuacji.
PLI jeśli ma produkować filmy czy seriale o silnym zapleczu 3D i animacji rozpraszają uwagę operacyjną na niepotrzebne kierunki rozwoju co jest sednem mojej krytyki PLI. Junior powinien robić szlify w produkcji reklamy, animacji gdyby serio traktować jego rozwój.
Takie sytuacje gdzie zatrudnia się rodzinę powinny być komunikowane, choćby po to, aby nie pozostawiać miejsca na niedomówienia.
Żbikowski zasłania się kontraktami, które mają obostrzenia, co nie zmienia faktu, że dla inwestorów długoterminowych w spółkę ważne jest choćby to, czy panowie Sikora i Sawko zatrudniają rodziny w spółce wedle kompetencji, celów sukcesyjnych.
Nie komunikując faktu i celu zatrudnienia mamy typowy dla tej spółki i zarządu brak przejrzystości, co psuje atmosferę w środku i wśród inwestorów.