A chlapcy z Ponarku muszą się w końcu decydować: Albo rybka, albo pipka. Jakubas dobrze płaci i nie zapłaci ani grosza więcej ... a ludzka cierpliwość też ma swoje granice. ŻEBY PÓŹNIEJ NIE BYŁO PŁACZU i sprężynującego opadu szczeny z przycięciem jezyka:) BO ŻARTÓW NIE MA - Ponar jest zagrożony upadłością!