Może chodzi po prostu o zarządzanie ławką? Duże projekty są ciągle przeciągane na poziomie formalnym (jakieś negocjacje itd), ludzie mogą być w każdej chwili potrzebni bo nie zmontujesz teamu z dnia na dzień, i żeby nie siedzieli bezczynnie to robią te perły…
Kasa na koncie jest żeby to finansować, jeżeli tylko rzeczywiście negocjują ten tytuł AAAAAAA+ i hajs z niego pokryje te zabawy to ma to jakiś sens. Gorzej jak po prostu wyprowadzają w ten sposób kasę poprzez te wszystkie firmy zależne i zewnętrzne (ale to też trochę bez sensu bo Zbigniew przytula ładną premię co roku to po co takie podchody?).
Tak czy siak, przy takiej komunikacji z inwestorami to inwestowanie w FOR bardziej przypomina kasyno aktualnie.