Człowieku o jakiej klasie u witka ty mówisz, jeżeli klasą jest zniszczenie spółki i wmawianie wszystkim, że do kiedy był witek to spółka miała się swietnie - to sorry ale mamy różne pojęcia klasy. Generalnie gdzie się pojawia witek, to scenariusz jest zawsze ten sam, tj.:
1. Budowanie biznesu na koszt Sygnity, następnie wyprowadzenie biznesu, w efekcie witek na plusie reszta w plecy. Oczywiście witek twierdzi, że do puki on był to biznes się super kręcił.
2. W ITG też jest kilka osób, które żałują, że wpuścili witka na pokład, bo znowu witek na plusie o oni w plecy.
3. Cube, to kolejny przykład, witek budował wartość spółki, tylko nie faktyczną a na papierze, między czasie wyprowadzając najciekawsze biznesy na zewnątrz i po sprzedaży udziałów zwiną zabawki, okradając nie krula tylko 300 osób.
Ciekawe kiedy kolega z probastusa zorientuje się, że witek juz skutecznie zadbał o to aby z jego otoczenia zniknęły osoby, z którymi skutecznie rozwijał fundusz i nie przeszkadzały witkowi w kolejnym skoku na kase. tylko patrzeć jak witek wydyma kolejnego współpracownika.
Tak wiec, jeżeli to ma być klasa, to ja dziękuję.