Czy wiadomo ile fundy grające na spadki mają jeszcze amunicji (akcji do sprzedania)? Czy mogą przerzucać tak z wora do wora i obniżać w nieskończoność - ale przecież za każdym takim przerzuceniem tracą. (Pytanie za jaką kwotę uda im się odkupić)?. Czy jest wiadomo ile z tych 10mln. pożyczonych akcji jest jeszcze w rękach shortujących funduszy a ile odkupiła ulica (lub ktokolwiek inny nie shortujący)?