Jestem zupełną sardynką giełdową, więc się nie znam
casus Orphee jest tak wielowątkowy, że trudno zgadnąć co się stanie...
Płocica nie będzie mógł raportować jeśli Tuora nie da mu dostępu do systemów finansowych spółki, a zarząd giełdy dostępu do EBI, jak nie będzie uporczywie raportował to wezmą ich na tą listę alertów o której czytałam, robi się kółko z którego nawet przy dobrych intencjach nie ma jak wyjść
KNF będzie czekał na decyzję sądu w Szwajcarii, bo inaczej groziłoby to jakąś aferą międzynarodową
trochę się denerwuje bo mam jeszcze ponad 50 tys akcji, to trochę mi szkoda wrzucić to w zapomnienie
jeśli ja się denerwuje to Konrad pewnie też, i ci co kasę mu dali, co zrobi????
ile będzie warta akcja Orphee za rok? chociaż likwidacyjna wartość spółki?
jeśli celem TT było jedynie zrobienie audytu przez PWC, po to by Łapiński nie mógł go ciągać po sądach, to może ten cyrk niedługo się skończy, ale jeżeli celem jest doprowadzenie obu spółek do upadłości, to chyba nie mam ochoty tego oglądać
wciąż w ORP nie było zwykłego walnego, załóżmy hipotetycznie że właśnie teraz PWC robi audyt i skończy go za jakiś czas, to co wtedy? samozwańcza rada Dyrektorów TT będzie musiała zwołać zwyczajne walne? audyt zrobiony przez PWC będzie ważny? co zrobi audytor powołany przez Płocicę? będzie podważał ten raport i zrobi własny inny czy taki sam???
tutaj zrobił się taki cyrk, że jedynie prawnicy zacierają ręce
ktoś chce kupić moje akcje? Janusz moze Ty masz ochotę? Przewodniczący RD powinien mieć akcje. Prawdziwa okazja, na rynku długo nie kupisz!!!