Któż tam zgadnie .
Kostrzewa kiedyś coś gęgał w wywiadzie że pracują dniami i nocami nad czystością wodoru do 99,9% ale jak się czyta o pochodzeniu wodoru z różnych źródeł to już trudno się połapać .tylko ponoć zielony ma się liczyć z solarów lub wiatraków a skotan oczyszczał w azotach odpadów więc marnie to widzę .
Chyba że Roman zielonym sprayem spryska .