Sprawa jest prosta.
Spółka z obcych środków (głównie obligacje) zakupiła jakiś czas temu atrakcyjne tereny w Europie.
Po zatwierdzeniu planu restrukturyzaji ich spłaty, może realizować projekty developerskie z odroczonym terminem spłaty na 10 lat. Od tego czasu spółka rosnie.
Wniosek: spółka teraz zarabia i będzie przez najbliższe lata.
Kupować i trzymać, nie biadolić nad szczegółami.