Co do OFE to bym się zgodził, akurat ING jest w akcjonariacie, musieli zejść z 12 do 10 albo 5 procent. Ale to już chyba zrobili do końca roku.
Jeśli chodzi o auta to chyba było to nie opłacalne utrzymywanie całej floty, serwisowanie, wynagrodzenia kierowców, opłaty itp. Przeszli na outsorcing i biorą tyle aut ile akurat potrzeba - od strony kosztów i zarządzania to chyba mocno rozsądne. Poza tym idą też w drobnicę żeby auta obłożyć. To samo zrobił między innymi FM i Raben czytałem.
Hmm, przewartościowana? To co mam powiedzieć np. o CD Projekt :-)