"fakty są nieubłagane, majątek zostanie sprzedany za bezcen, a syndykowi będzie można na kant spodni skoczyć"....to nie są FAKTY, to są przypuszczenia. Stana się faktami jak się to stanie i wtedy będziemy o nich dyskutować. Teraz to twoje fantasmagorie. O tych nie będę dalej z tobą dyskutował, może to zrobić np lekarz specjalista.