Moim zdaniem piątkowa sesja była bardzo dziwna . Mam 3 scenariusze dlaczego tak się stało : 1scenariusz to taki , że faktycznie ktoś duży postanowił sprzedać korzystając z euforii po wynikowej ale robił to jakoś dziwnie . 2 scenariusz to taki , że mamy zbierający akcje jakiś fundusz , który się może ujawni , ale jeszcze nie zebrał pożądanej ilości akcji i dlatego schłodził kurs . Oraz 3 scenariusz , którego wyjątkowo bym sobie nie życzył , który jest związany ze skupem akcji własnych w celu umorzenia . Wymyśliłem całkiem niedawno koncepcję że główny akcjonariusz który ma około 51% akcji zwiększa zaangażowanie w wyniku skupu i umorzenia akcji przez spółkę i co mamy ? Główny Akcjonariusz niebezpiecznie dla drobnych zbliża się do granicy 66% a potem zjada "konfitury" sam . To w/w to są tylko moje rozważania teoretyczne i podkreślam , że są to tylko moje lużne spostrzeżenia . Jak myślicie ? Możliwe ?