Newag jest częścią polskiej gospodarki. I jego kurs zachowuje się w przybliżeniu jak reszta uczestników rynku (branży). Gdyby pieniądze z KPO pracowały (od 2 lat) na rzecz polskiej gospodarki, bylibyśmy "level" wyżej.
Jeśli chodzi o przeszłość, to dla ludzi z Sącza i okolic było jasne - "widziały gały co brały". Bo kupując akcje kupujemy przyszłość, a ta była jasna i pozytywna i rynek dalej jest nienasycony - bo tyle złomu jeszcze jeździ po polskich torach.
Tylko brakuje finansowania - tu i teraz a nie za rok czy dwa jak wymienia "suwerennych" na bardziej rozgarniętych ekonomicznie.
Bo firma to ludzie i ich rodziny, którzy nie będą czekać latami jak rządzącym się "odmani".