Nie setki osób tylko sto kilkadziesiąt. Tych, którzy świadczą bezpośrednie usługi dla Synthosu. Cała reszta załogi Chemosa Bioergu nie interesuje. Bioerg wynajmie halę i maszyny od Chemosa. I będzie spokojnie działał z dala od wielkich kontraktów, przejęć, inwestycji na dziesiątki milionów etc. Co miesiąc kasa od Synthosu na bieżące remonty mechaniczne. I tu sobie będzie rządził Karaszewski. A Mazur będzie się bujał z całą resztą. Czyli z walczył o to jak bezboleśnie wyjść z Chemosa. I zarobić.