To jest ewidentne, że kurs akcji jest obecnie agresywnie blokowany do poziomu 8,40 zł. Widzą to wszyscy cokolwiek interesujący się swoim walorem, wystarczy wejść w bezpłatny arkusz na Interii i doskonale to widać. Agresywnie skupujący w ogóle się z tym nie kryje, że blokuje kurs i odbiera od przestraszonych i niezorientowanych akcjonariuszy. Tak jak się nie kryje z naganieniem na spadki, z czego przekazy quasi mediowe są dystrybuowane w dwójami sposób: prostacki i prymitywny np. zaraz emisja albo bankrut (to głównie na bankierze) lub bardziej finezyjny i elegancki np. negowanie zdania, że ktoś może blokować kurs lub poddawanie w wątpliwość zdolności spółki pozyskiwania wymaganych zgód i certyfikatów czy skuteczne przeprowadzenie kliniki urządzeń (to głównie na discordzie). W obu przypadkach forumowicz piszący wbrew temu co produkcją naganiacze, od razu jest atakowany i postponowany w mniej lub bardziej ordynarny sposób. Skoordynowane działania, ten sam styl, frazy i słownictwo, nawet IP zostawiają te same, tylko przekaz modyfikowany w zależności kanału.
Natomiast kluczowe dla nas pozostaje pytanie czy to fundusz czy spółdzielnia prywatna? Macie jakieś przemyślenia?