Bardzo zabawna ta dyskusja. Każdy ma swoje zdanie i swoja opinie z góry ustaloną.
Ciekaw jestem tylko jakie doświadczenie mają osoby krytykujące firmę OVB i ich doradców . Może sami gdzieś inwestują i zastanawia mnie w jaki sposób osiągają zyski (wartość ich jednostek / akcji) mimo korekty ?? Doradcy OVB są źli i niekompetentni, bo podczas korekty wartość jednostek klienta jest niska. Skoro znacie jakiś inny sposób żeby w takiej sytuacji (poza zakupem jednostek teraz na spadku) być do przodu (z wartością jednostek) podzielcie sie opinią z innymi (uśmiecham sie do "magików" firm konkurencyjnych OVB, bo to pewnie wasze negatywy czytałem powyżej).
Osoba zakładająca ten wątek wg. mnie powinna wysłuchać osób które są klientami ww. firmy. Kilka osób już się tutaj wypowiedziało i dla mnie to jest najbardziej wiarygodne, te osoby mają już doświadczenia z ta firma, zbudowane jakieś zaufanie lub wręcz przeciwnie.
Odnośnie osoby która odniosła straty- zakładam, że WYCOFAŁA swoje pieniądze podczas korekty, a inwestycja została założona gdy media trąbiły o ogromnych zyskach [pewnie niedługo przed lipcem :)], jeśli nie to w którym momencie poniosła stratę?? bo ja jej nie zauważam!!
Lecz jeśli faktycznie pieniądze miały zostać ulokowane na rok i wyciągnięte właśnie teraz przy korekcie to wina jest po obu stronach. Doradca nie powinien zakładać inwestycji w fundusze (lepiej już chyba założyć lokatę w banku pomimo wysokiej inflacji), a klient powinien bardziej się zainteresować perspektywami zakładanej inwestycji możliwościami straty i zysków. A inwestycja środków na rok to dla mnie żadna inwestycja i nie wiem jak wielkich korzyści po takim okresie można było sie spodziewać
Pozdrawiam dzieci hossy bo to chyba taki przypadek- i boleje nad waszymi pochopnymi decyzjami, bo to wasz upadek był najbardziej dotkliwy który prawdopodobnie zakończy wasza przygodę z inwestycjami na własną rękę. Wg. mnie ktoś wam powinien doradzać lecz przedtem sprawdźcie tę osobę, jakie odnosiła sukcesy, czy jej decyzje były adekwatne do obecnej sytuacji gospodarczej itd. (gdzie to sprawdzić zakładam że trafi do Was poprzez znajomych jeśli nie poproście o kontakt z jej przełożonym zanim dojdzie do podpisania wniosków)
A żeby zakończyć to w dobrym tonie sugeruje w żadnym wypadku nie pozbywać się posiadanych jednostek, poczekajcie trochę aż giełda się odbije, bo wycofując się w takim momencie zostawiacie spory kapitał dla osób które nie pojawiają się w inwestycjach na jeden sezon, prawdopodobnie właśnie dokonują częściowych zakupów- to oni osiągną na tym największe zyski.
Pozdrawiam