Jeżeli opóźnienie wynika z przesunięcia terminów brytyjskich to wszystko da się wytłumaczyć porządnym espi i nie byłoby zgrzytu... a nie kolejny raz przesuwać publikacje przy podkreśleniu, że nie czują się winni... tak samo odświeżenie strategii, publikacja info na temat obecnej sytuacji w spolce i komentarz dotyczący planów wydania aplikacji też nie wydaje się być wygórowanym wymaganiem w stronę prezesa.