Ja też bardzo rzaddko się wypowiadam. Czasem tylko gdy mnie zirytuje jakieś oczernianie spółki to się odzywam. Trzymam się sztywno swojej strategii, że kupuje się niedowartościowane akcje a sprzedaje przewartościowane. A że akurat Fasing przez ostatnie 5 lat jest stale niedowartościowany to po prostu nie było kiedy sprzedać.
Pzdr