Cześć Znany jeżeli to prawda to ubaw po pachy :-) jak animator rusza po 5-10 akcji i to jest "robienie co może". 
Kurs wzrósł bo poprawiły się przychody i za Q4 2014 to nawet było ładnie ale w raporcie rocznym "wcięło" zapasów za około 1 mln zł. Raport za Q1 2015 na poziomie wyników rozczarował. Teraz dwaj inwestorzy byli łaskawi objąć obligacje zabezpieczone znakami towarowymi (sic!) przy oprocentowaniu 12% - toż to rozbój w biały dzień. Tak drogie finansowanie i jeszcze zabezpieczenie na marce? Ten nowy prezes to chyba oczadział albo został wynajęty do … skoro zaciągnął taki dług - jakby nie patrzeć obligatariusze zainkasują łącznie 300 tys. zł rocznie co, jak nic, zeżre sporą cześć zysku albo nawet spowoduje stratę. Spółka ściągnęła trochę kasy z emisji (już w dużej części "zagospodarowana" na straty) plus kredyt plus obligacje co jednak kosztuje i to całkiem nie mało ale jak na razie to działań nowego prezesa nie widać (raz już zresztą pisałem, że w Blikle się jakoś specjalnie długo nie nabył). Nie bardzo widzę na co ma być ta kasa bo nie wierzę, że nakupowali/nakupią tyle owoców do mrożenia skoro deklarowali, że będą odchodzić od tej części biznesu a z kolei jeśli chodzi o detal to w tym roku wzrosty w ujęciu % jeszcze wyglądają ładnie (poza kwietniem) ale w Q2 sprzedaż całkowita w porównaniu z rokiem obiegłym wzrosła tylko o 13%, a w Q1 było dużo lepiej bo ponad 41%. Pozostaje mieć nadzieję, że Q3 i Q4 będą jednak lepsze od tych w roku ubiegłym, choćby i o te dość mizerne 13%.