Dublerze, nie doceniasz mnie. Całe Tworki to moja dawna własność ziemiańska. Zabrali mi to i dali mi w zamian kota. Gram teraz na MNI, bo chcę odkupić całą moja ojcowiznę. Narazie mam umowę z JApanem na catering dla pensjonariuszy, dania mięsne są z kotów, jenotów i krokodyli. JApan poluje i gotuje.
On skromnie się do dużej kasy nie przyznaje ale ją ma i akcji MNI mi trochę podbiera, te wschodnie rasy to takie skryte.
Od czasu jak zakłada za moją radą na polowanie stringi prezesa, jego kiecę i kapelusz, to pensjonariusze nie są w stanie przejeść tego, co na widok JApana pada w konwulsjach. Bardzo wydajny wspólnik z tego JApana i palmę na dodatek ma a proste chłopisko jak bambus. Te oczki tylko takie kociomośkowe ma i każde w inną stronę chodzi ale w Tworkach pełno takich.