Liczą się perspektywy konkretnych spółek. A te w przypadku Entera są bardzo dobre. Straszenie kryzysami i inflacją nie ma znaczenia - ludzie będą jeździć na wycieczki. A ewentualna presja na ograniczanie kosztów ze strony touroperatorów może wręcz być wodą na młyn dla spółki, która przecież planuje coraz bardziej rozpychać się w Zachodniej Europie.
Dodatkowo, być może joint venture z TUI poskutkuje lepszymi wynikami w kwartałach zimowych.
Jeżeli myślisz, że będą Ci oddawać tak wartościowy papier za 35 zł to zamiast giełdy sugeruję literaturę fantastyczną.