Na początek, gwoli wyjaśnienia, to nie z Pana strony padły inwektywy i nie do Pana mam pretensje. Pański wpis uważam za bardzo ciekawy i rzeczywiście zawierał informacje, których raczej w komunikatach spółki nie znajdę :)) prawidłowo odczytał Pan, że mój niepokój budzą kurczące się zasoby gotówkowe, które jak oceniam z raportu wystarcza do końca 2 kwartalu. Niestety zapewnienia, że wszystko jest zaplanowane co do dnia nie rozprasza tych obaw. Nie neguje, że może tak być. Najbardziej interesuje mnie kwestia dalszego finansowania działalności spółki.Nawet jeśli produkt wejdzie w planowanym terminie na rynek to jak zostanie przyjęty i w jakim terminie osiągnie sprzedaż pozwalający spółce generować dodatnie przeplywy? Jest sporo niewiadomych, a odnoszę wrażenie, że margines na wystąpienie nieprzewidzianych czynników jast wąski. Grafen i badania nad nim to szeroki, i moim zdaniem, zupełnie osobny temat, do którego spróbuje odnieść się przy innej okazji.
I jeszcze raz podkreślę, że nie żywię żadnych pretensji do Pana.