Jak przy debiucie giełdowym słuchałem CEO i jego marzenia o succubus i o tym że bądą zarabiać na grze po premierze przez długi czas, to mówiłem
sobie "spoko, powodzenia! " i nie za bardzo w to wierzyłem. Ale teraz widzę, że to realizują i są z tego konkretne pieniądze, dużo większe niż myślałem.
Widać, że nie tylko rzucają grę na rynek ale wyciągają z niej wszsystko. I jaki efekt? Sprzedaż 5 razy większa niż Agony, które konkretnie zarabia nawet po 4 latach od premiery!
Na tej spółce jest złoto i teraz tego nikt nie widzi, bo widzą raport za Q3 2021 ze stratami. Ale to sie zmieni po raporcie post-succubowym.
Może nawet MS celowo tak to rozgrywa? Widzą dużą kasę na koncie i średni kurs przed raportem, możliwość dobrania akcji. Pewnie nawet sami dobierają prywanie.
Akcje na tym poziomie niedługo będą tylko wspomnieniem i tematem żartów ze dało się ta spółkę kupić przez tak długi czas za bezcen.