Myślę, że z trochę milionów od nieuczciwych przedstawicieli PIS ( są też uczciwi Pisowcy i chwała im za to ) by się udało zebrać na odszkodowania - i najpierw bezpośrednio od nich, nie chcę pieniędzy od nic niewinnego przeciętnego Polaka! Ja bym był ostatnią osobą, która dla swego własnego dobra sięgnie po środki publiczne...