NDX Energija gotowy zapłacić 8,8 zł za akcje. Szykuje się kolejne wezwanie.
Grupa białostocka podpisała list intencyjny. Dużego holdingu spożywczego nie będzie, ale plan fuzji Mispolu i Makaronów nie upadł.
Pierwsze dni stycznia, Białystok. Przedstawiciele litewskiego funduszu NDX Energija, który ma 15 proc. akcji Mispolu, spotykają się z przedstawicielami tzw. grupy białostockiej, która kontroluje blisko 40 proc. Podpisują list intencyjny, który zakłada, że NDX odkupi papiery po 8,8 zł za sztukę (piątkowy kurs to 7,45 zł). To kolejny zwrot w trwającej od kilku miesięcy grze o producenta karmy dla zwierząt, dań gotowych, pasztetów i konserw mięsnych.
"PB" udało się ustalić, że list intencyjny dotyczy wszystkich papierów będących w rękach grupy białostockiej, czyli 6,8 mln akcji (38 proc. w kapitale). Ostateczna umowa ma zostać zawarta do 15 stycznia.
Jak mogłaby wyglądać transakcja? Najbardziej prawdopodobne wydaje się ogłoszenie przez NDX wezwania na tyle akcji, by fundusz osiągnął min. 66 proc. głosów (nasi rozmówcy są zgodni co do tego, że zależy mu na pakiecie kontrolnym). Gdyby faktycznie doszło do ogłoszenia wezwania z ceną 8,8 zł, fundusz musiałby dopłacić po 1,6 zł tym, którzy sprzedali mu akcje w listopadowym wezwaniu (wtedy cena wyniosła 7,2 zł). Wyrównanie nakazuje prawo.
Nasi rozmówcy niejasno wskazują jednak na możliwość przeprowadzenia "pośredniego" przejęcia. Miałoby to dać sposobność do zróżnicowania ceny dla białostoczan i dla pozostałych inwestorów.