Zgadzam się z Tobą w pierwszej części fundamenty wyglądają dobrze, jest kasa, jest firma która dowozi klocki pod przyszłą certyfikację. Jest stabilny akcjonariat ( ahoy Michale!) Teraz tylko potrzeba czasu aby to się wydarzyło.
I tu pojawia się kwestia drugiej części gdzie nie zgadzam się absolutnie.
To jest Twoja ocena i masz do niej prawo.
Weź pod uwagę, że nie każdy ma strategię "czekam aż pojawi się inwestor z USA , który przejmie firmę".
Ludzie układają take profit na indywidualnych poziomach. Jeśli ktoś zarobił sobie 10%,20%,30%,etc w krótkim terminie, jest happy to bardzo dobrą decyzją jest sprzedaż bo ma pieniądze w garści.
Take profit to podstawa pracy zarobkowej na giełdzie.