Każdy ma prawo robić wedle uznania.
Po prostu takie jest wyjaśnienie wczorajszych spadków.
Macie prawo się z tym nie zgadzać ale to i tak nie wpłynie na niczyje decyzje bo każdy sam zarządza swoim portfelem.
Jeśli dla kogoś sygnałem do sprzedaży jest +10%, a dla innego +200% to ja się pytam co nam do tego?