Ja znowu zmniejszyłem udział. Jest niestety duże ryzyko związane z płynnością. Po analizie transakcji nasuwa się jeden wniosek: obroty zrobione zostały sztucznie, niestety. Duże zlecenia kupna i sprzedaży następowały jednocześnie. Sprzedaż 10000 akcji przez jednego inwestora mógł obniżyć kurs o kilka procent. Dlatego przez dwa dni zmniejszyłem pozycje bo ryzyko spadku jest dla mnie w chwili obecnej zbyt duże. Dla kursu dobrze, że ktoś inicjuje i w zasadzie generuje poprawne wskaźniki i sygnału AT, bo to może przyciągnąć nowych inwestorów. Ale na chwilę obecną nie widzę możliwości wpakowania poważnej kasy.
Pomimo tego uważam, że Mieszko ma potencjał i patrząc na cały rynek wydaje się, że można tu zarobić.