Zapomnij o spadkach. Wczoraj ameryka na zielono, teraz u nas wszystko. Obroty wzrastają, chyba szykuje się wielkie wybicie. O ile stany nie zaskoczą jakimiś wyjątkowo paskudnymi danymi najgorszy dołek tej bessy mamy już za sobą. Niedźwiedzie się obudzą z ręką w nocniku.