a tak serio - coraz groźniej wygląda ten brak popytu...
o ile wynika to z obawy o wynik kontroli skarbówki w sprawie VAT, to pół biedy...
pół biedy dlatego, ze jeden komunikat wyjaśni sytuację i jeśli skarbówka odczepi się od daty - wreszcie tu nastąpi odreagowanie i wzrost zainteresowania spółką
a jeśli skarbówka dobierze się do daty - wtedy chyba zacznie się odwoływanie spółki od nałożonej kary, zaskarżanie decyzji itd., czyli to, jak podobnie było na actionie
natomiast jeśli chodzi o coś innego z datą (tylko co?), wtedy obecna kiszonka będzie najmniejszym problemem, a dodatkowa (do sprawy VAT) przesłanka zniechęcająca do spółki, może pogrążyć jej giełdowy wizerunek (i kurs) jeszcze bardziej...