Przy założeniu, że jest tylko jeden zainteresowany kupiec to strategia przetrzymanie może miałaby sens. Jeśli jest ich kilku to nikt o zdrowych zmysłach nie będzie przesadnie grał na zwłokę, bo to ryzykowne.
Mnie w ogóle nie dziwi że to trwa. To bardzo żmudny proces, który na wielu etapach może się wykrzaczyć. A kancelaria prawna nie tylko przygotowuje umowę, ale i bierze udział w negocjacjach parametrów takiej umowy. Przygotowanie umowy to ostatni krok. Także temat dla cierpliwych.