Dnia 2023-09-14 o godz. 08:02 ~Oko napisał(a):
> Tyle, że końca wojny na Ukrainie nie widać. Putin (a może i następny) po nim nigdy nie zgodzi się na trwały, rzeczywisty pokój bez realnych zdobyczy. Nawet jak go sytuacja przyciśnie do czegoś w rodzaju zawieszenie działań wojennych to albo będzie to pełzająca wojna jak to się działo w Donbasie od wielu lat albo uderzy ponownie jak tylko odbuduje potencjał. On ma czas.
Moim zdaniem sytuacja wygląda następująco:
Koniec tej wojny realnie może nastąpić do końca przyszłego roku. Ukraińcy dobrze wiedzą, że Zachód nie będzie cały czas finansować tej wojny. Teraz wojenka nie toczy się już na Ukrainie ale i na terenie Rosji. Obywateli Rosji jest 2 razy więcej niż Ukraińców albo 2 razy więcej niż Polaków. Ile terytoriów zamieszkują rosjanie? Rosja to ogromna połać tundry, tajgi, ogromny teren niezamieszkały gdzie można się ukryć. Ukraińcy już tam są na pewno i być może zdążają do wyrzutni rakiet jądrowych. Wcale się nie zdziwię, jak będzie "włamanie" do bazy i przejęcie arsenału z propozycją nie do odrzucenia. Ukraina nie dopuści do przeciągającej się wojenki. Być może wybuchnie nowa ale to za parę przyszłych lat. Natomiast zanim zakończy się ta wojna, wszystkie kontrakty będą rozdane. Dlatego starania i budowę podkładu należy rozpocząć już teraz. To jest inwestycja a nie że jakoś to będzie. Rosjanie pozakładają joint-venture z Bułgarami czy Węgrami i też będą chcieli przejąć jakieś kontrakty. Mariupol do odbudowy. Część mieszkańców została zabita. Jeżeli wszystko będzie do odbudowy to kto zamieszka w nowo wybudowanych budynkach? To ogromne miasto portowe. Może za bezcen dostali by jakieś mieszkania firmy które będą mocno zaangażowane w odbudowę? Nasz kapitał to również ludzie jeżdżący z pomocą do Ukrainy. Jest dużo do zagospodarowania.