Zgadzam się, ze po 7 groszy, to nikt nie chce już sprzedawać, bo nikt nie chce być stratny sprzedać na samym dnie. wszyscy czekają na odbicie i sprzedadzą później powyżej złotówki. I to sie każdemu opłaci, a nie rozdawanie w tej chwili na lewo i prawo za bezcen. :-)
Wszyscy wyczuli interes na zbliżającym się rajdzie i teraz nikt nie odda za grosze dosłownie.
To nie ma już wyjścia, to musi urosnąć.
akcji za 7 groszy zaczyna brakować, więc ci, co będą chcieli tu się obkupić będą zmuszeni kupować wyżej i wyżej, aż dojdziemy do górki na 2 - óch złotych, tak jak kiedyś był Damf wyceniany nawet na 9 złotych. mi wystarczy nawet 1,80 złotego i wtedy komuś oddam swe akcje.
Na razie mi się nie opłaca. :-)