Na razie to wyglada tak, że ktoś rozpętał piekiełko na forum, kurs zwalił się na 30 groszy, zaszkodziło to wszystkim akcjonariuszom, a teraz jest wyczekiwanie na nie za bardzo wiadomo co, bo otoczenie nie sprzyja odbudowaniu ceny, a zasiane zwątpienie trudno zamienić w wiarę we wzrost ceny na rynku. Nie wiem jak inni pisacze i czytacze, ale ja na najbliższe walne zgromadzenie wybiorę się na pewno.