Dzień dobry chłopaki/dziewczyny.
Odezwało się dwóch wiernych forumowiczów - jeden frustrat, który kupił akcje i płacze, że nie zarobił kilkuset procent w ciągu tygodnia i drugi wielonikowiec wymyślający co rusz nowe NIC-ki i piszący cały czas o psychiatryku. Ależ "ekipa" nam się trafiła!