Czyli żeby była opłata zmienna to musi być wzrost +10% co roku liczony od poprzedniej wartości kiedy ta opłata została naliczona? Czyli np: jeśli wypłacono w danym roku opłatę zmienną i wartość jednostki była 100, to w następnym roku musi być 110 żeby uzyskać o.z. Ale dajmy na to wartość jednostki w kolejnym roku urosła tylko do 106 (+6%), to żeby uzyskać o.z. w następnym roku, musi ona wzrosnąć do 121 (110 + 10%), czyli defacto +14% od 106. Dobrze rozumiem?
Jak się połapać w wynikach tych wszystkich funduszy aby móc ustalić szansę na uzyskanie opłaty zmiennej? CreditVentures jest serii od M do W, EuroVentures od A do Z, TechVentures od A do Z1. Sprawdzać każdy z osobna? Szaleństwo. Jak PEM/MCI wylicza ten "performans" (Mówiąc językiem startapowym "Tomka")? Liczą średnią ważoną? Jest coś o tym w ich sprawozdanich?
Od czego zależy wycena jednostki danego funduszu? Wszystkie te fundusze to chyba FIZy, więc cena zmienia się z wartościa aktywów czy zysku z tych aktywów?