no właśnie dlaczego po zawieszeniu knf odwiesił, tio jest mafia, czekali az wyzerują 22000 tyś rachunków bankowych i potem w trosce o akcjonariat mniejszościowy gdy jest 100% w <<ulicy<< wywalili z gpw. Należy zaznaczyć że to knf zatwierdził prospekt emisyjny , potem kolejne emisje aż do sławetnych 170 mln szt za 1,7 mld zł nie dopełnił swych obowiązków zatwierdzając wszystkie emisje ,raporty, umowy etc, tam prokurator powinien siedzieć w kiciu za kolejne niedopuszczenia kontroli nad organem nadzorującym . knf latami nie widziała wałka a gdy dobiega restrukturyzacja i umowa z klientem inwestorem budzi się i stawia zarzuty które się przedawniły, wcześniej giełda zdejmuje ostrzeżenie jako ze spółka jest wiarygodna by potem po cichu wykasować raport to są przekręty instytucji która miała stać na straży prawa, brak słów....
Uważam, że nocne posiedzenie knf było ustawione z Krauze, żeby wystraszyć maksymalną liczbę posiadaczy co im się w dużej mierze udało. Wysypało się do ich kieszeni sporo akcji.
Teraz wcale nie musi być powrotu do notowań, a jedynie profity z akcji pod postacią dywidendy. Obiektywnie akcje mogą mieć ogromna wartość tylko nie będzie miejsca do ich sprzedaży. Zostaniemy na łasce spoconego. Taką opcje dopuszczam