niby jak prowadzic merytoryczną dyskusję z kims kto nie wie o czym pisze, jeszcze raz podam najwazniejszy merytoryczny argument- rusz dupe i podjedz do firmy i zobaczymy co napiszesz. poza tym skoro nie masz akcji to po co dalej naganiasz na bankructwo firmy? przeciez to nie twoj problem