Akcjonariuszu (były)...
Pochwal się, że musisz zwrócić Softechowi ukradzione 170 tys. (a to na razie tylko początek bo zwrócisz znacznie więcej - jeszcze co najmniej kilkaset).
Może to innych zainteresuje.
A pamiętaj, że wyrok karny Cię też nie ominie, nieważne czy oskarżyciel będzie publiczny czy spółka. Kradzież jest kradzieżą i żadne bajki tego zmienią. Można ogłupić jedną czy dwie osoby, ale to wszystko.
Poza tym zwróć uwagę na to co piszesz bo za kłamstwa można mieć kolejną sprawę a po co Ci kolejna?
Już wiem z jakiego adresu nadajesz. Więc zastanów się bo jesteś na cenzurowanym i pisz prawdę.
Ty naprawdę myślisz, że jesteś taki mądry...?